3 czerwca zespół Kiss spotkał się z fanami w łódzkiej Atlas Arenie w ramach pożegnalnej trasy koncertowej End of the Road World Tour. Koncert zorganizowała agencja Prestige MJM.

Kończący karierę artyści chcieli dać swoim fanom niezapomniany wieczór, którego wspomnienie zostanie z nimi na zawsze. Najważniejszymi elementami oprawy wizualnej były pokazy pirotechniczne, do których wykorzystano 43 butle z gazem oraz 200 kg suchego lodu dającego efekt mgły. Scenę skonstruowano z platform. Cześć z nich była ruchoma i wyjeżdżała nad fanów bawiących się przy barierkach.

Artyści wyszli na scenie z nieodłącznym makijażem i ogniem w głosie oraz instrumentach. Dali z siebie wszystko, a widownia oddała im hołd całkowicie zatracając się w muzyce i biorąc udział w zorganizowanej akcji podczas, której wszyscy założyli wcześniej ustalone papierowe maski.

Kilka słów o zespole

Kiss został założony w Ameryce na przełomie 1972 i 1973 roku przez Paula Stanleya oraz Gene’a Simmonsa. Ich muzyka zaliczana jest przede wszystkim do takich stylów jak hard rock, glam rock czy rock’n’rol. Muzycy są rozpoznawani na całym świecie dzięki charakterystycznym makijażom i skórzanym strojom uzupełnianym w buty na wysokich koturnach. Na swoim koncie mają 20 albumów studyjnych.