Łódzki kurator na cenzurowanym
14 października, 2021W ostatnim czasie w mediach społecznościowych niechlubnie zabłysnął Waldemar Flajszer, łódzki kurator oświaty. Wszystko zaczęło się od wulgarnego komentarza pod fotografią lokalnych samorządowców protestujących pod sejmem. Flajszer napisał „k…a nie pracują”
Dymisji kuratora żąda przewodniczący rady miasta. Flajszer broni się jednak, że zawiniła… autokorekta w telefonie. Deklaruje, że chciał użyć słowa „kurcze”.
Środowy protest
W środę urzędnicy z Łodzi protestowali pod sejmem, domagając się zwiększenia udziału samorządów w podatku PIT w rządowym programie Polski Ład. Nie zgadzają się na ograniczenie wpływów, twierdząc, że budżety stratą znaczny procent swoich przychodów. Samorządowcy Koalicji Obywatelskiej zdjęcia zamieścili na Facebooku i to właśnie one wywołały reakcję Flajszera.
Kurator szybko usunął komentarz, ale w internecie nic nie ginie. Screeny szybko zaczęły krążyć po sieci – jeden z nich udostępnił Marcin Gołaszewski, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi. Flajszer twierdzi, że to autokorekta zamieniła słowo, a zdjęcia nie zamierzał komentować – jego wypowiedź była fragmentem prywatnej rozmowy.